płatki z mlekiem, banan, makaron, pałka kurczaka, kopytka, lody bakaliowe, baton, dwa kawałki ciasta, rogal
Środa:
kopytka, brokuły, czekolada
Wiem wiem wtorek zjebany, przed tym jak zjadłam te świństwa pomyślałam sobie: ,,kurcze trudno, może i zjem, ale jutro ostatni dzień szkoły więc będę mieć dobry humor i będę szczęśliwa.''
Taaaaaa jasne. Wczoraj wieczorem miałam takie wyrzuty sumienia, i byłam załamana swoim wyglądem i tym, że ostatnio przytyłam i nadal jem. Cały czas mam jakąś depresje i jestem przygnębiona. Już nie umiem cieszyć się z życia. Czekam na lepszy czas.
Co prawda jest dopiero 16, ale wiem, że nic już nie zjem bo z tą czeksą przegiełam więc do wieczora już niiiiiic.

Ojej no faktycznie przesadziłaś we wtorek ale pamiętaj, że każdy ma takie dni kiedy zje za dużo. Dasz rade kochana :)
OdpowiedzUsuńhttp://your-fit-body.blogspot.com/
No nie najlepiej, ale mogło być gorzej. Lepsze to niż 1000000 kcal ... Nie taka tragedia. Padłaś ? Powstań. Popraw koronę i zasuwaj :D
OdpowiedzUsuńtumblrandgirl.blogspot.com